PO PIERWSZE, NIKT NAM NIE NARZUCA ROZWIĄZAŃ, KTÓRE SĄ ODERWANE OD NASZEJ RZECZYWISTOŚCI RYNKOWEJ. PO DRUGIE, MOŻEMY REAGOWAĆ I DZIAŁAĆ ELASTYCZNIE, SZYBKO DOSTOSOWYWAĆ SIĘ DO ZMIAN, TWORZĄC ROZWIĄZANIA NA WŁASNĄ RĘKĘ. PO TRZECIE, DUŻO MIĘDZY SOBĄ ROZMAWIAMY, SPOTYKAMY SIĘ, WYMIENIAMY POMYSŁAMI I DOŚWIADCZENIAMI. JEST W TYM DOBRA ENERGIA

mówi Marta Chętnik, właścicielka Intermarché w Ozorkowie

FRANCZYZA DAJE MI MOŻLIWOŚĆ ZAKUPU TOWARÓW W CENACH, KTÓRE NIE BYŁYBY OSIĄGALNE, GDYBYM TO ROBIŁ SAM.

mówi Ireneusz Cichoński, właściciel sklepu Intermarché w Brzesku.

ŻYŁKA HANDLOWA NA PEWNO SIĘ PRZYDAJE. MÓJ TATA PROWADZIŁ WCZEŚNIEJ HURTOWNIĘ HANDLOWĄ, W KTÓREJ POMAGAŁEM JAKO PRZEDSTAWICIEL, GŁÓWNIE W WAKACJE. PODPATRYWAŁEM, UCZYŁEM SIĘ HANDLU, JEŹDZIŁEM TEŻ NA GIEŁDY I SPRZEDAWAŁEM OWOCE. PÓŹNIEJ, PRZEZ 12 LAT BYŁEM KIEROWNIKIEM INTERMARCHÉ MOICH RODZICÓW, ZAJMOWAŁEM SIĘ SPRAWAMI HANDLOWYMI, REKRUTACJĄ, PRZEBUDOWAMI ITD. 1 CZERWCA 2021 R. PRZEJĄŁEM OD NICH SKLEP

opowiada Marcin Kwaśniewski

#FranczyzaBliskaLudziom